*
juz po pogrzebie Babci... a mnie tam nawet nie bylo... Siostra Moja pisze mi ze bylo duzo rodzinki... i ze czuje sie teraz dziwnie psychicznie... ze tak jakos... niewiadomo jak... a ja...? nie wiem sama...
Mniejszy ciagle goraczkuje... jak mu do wieczora nie przejdzie to jutro do lekarza. znowu. cala nerwowa jestem na sama mysl...
nie robie nic. zadnych przygotowan do Swiat... nie moge. Mniejszy przez prawie caly czas siedzi mi na rekach... siada mi kregoslup... nogi bola... wszystko to nic... zeby tylko juz mu bylo lepiej...
Dodaj komentarz