c.d. ...
11:30 lekarz. znowu. i juz myslalam ze panikuje, ze trzeba bylo w domu przetrzymac grzdyle, kiedy Dr.M. powiedzial: "no, ale Mniejszy ma tutaj znaki infekcji w uchu". no. zapalenie ucha znaczy sie. "niestety, tym razem trzeba antybiotyk". niech bedzie niestety - ja tam sobie mysle ze moze w koncu ten antybiotyk przerwie pasmo chorobsk, bo ilez mozna???!!!
Wieksza ma tylko (??) infekcje wirusowa. no. jakiestam 38 goraczki. sobie jest. i kaszel taki ze mam wrazenie jakby sobie wyrywala wnetrznosci... wrrr... dostala bardzo mocny syrop, mam nadzieje ze w koncu pomoze...
no Nowy Roczku, cos sie nie spisujesz poki co... :o(
[wiem wiem , ile matek by dalo duzo zeby to tylko takie chorobska jej dzieci mialy...i wstyd mi ze tak przezywam kazde przeziebienie, ale co ja na to poradze? staram sie brac w garsc, ale mi to kiepsko wychodzi... w morde...]
Dodaj komentarz