ech...
taaa... a bylo juz tak fajnie... Mniejszemu kaszel przechodzil, Wieksza od
prawie 2 tygodni byla ok... sie okazuje ze owszem, Mniejszemu kaszel
przechodzi... na Wieksza :( pfff... ja juz mam naprawde serdecznie dosyc i
przysiegam ze w przyszlym roku szczepie dzieciaki... pfff...
ku pokrzepieniu serc - upieklam amoniaczki. przynajmniej to mi dzis sie
udalo :(
ech...
pierniczkozerca:tak, smaruje dzieciaki mascia :) a gripex to chyba nie dla takich maluszkow ;)
mo pomaga gripeks noc biore go w dzien kima potem po 6 h znow kimka i jestem jak nowa.
Ojjjjjjjj ciastko by sie zjadło ;)
Dodaj komentarz