• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

eee tam...

WW przelozony na za 5 miesiecy :( Moi Kochani w rozsypce... nie dziwie im sie... nastawili sie na te spacerki z Wnukami za raczke... :(((

ech...

ku pokrzepieniu...:

ech.... :(

22 kwietnia 2010   Komentarze (10)
naamah
26 kwietnia 2010 o 17:21
Cholerny wulkan, mnie też zafundował niezłe nerwy.
Mam nadzieję, że te miesiące szybko zlecą - i Wam, i Rodzicom.
rebel
25 kwietnia 2010 o 18:08
Hm, ironia losu, nie? Matka natura i pyk wszystkie wielkie technologie szlag trafia. Przykro mi bardzo, mam nadzieję, że te miesiące szybko miną, szkoda, że aż o tak długi okres musieliście to przełożyć.
innam
25 kwietnia 2010 o 12:22
Wiem, że czekać jest trudno. Ale z drugiej strony... Przynajmniej masz pewność, że Twoi bliscy są bezpieczni. Niech przeczekają ten trudny powietrzny czas, a potem będzie dużo radosci :)
majunia
24 kwietnia 2010 o 09:56
no faktycznie - wulkan załatwił przesunięcie planów wielu ludziom - ech
Doczekacie sie, choć łatwiej się to pewnie pisze niz samemu czeka - wiem bo teściowie moi na wnuki z USA czekają i widzę jak to przezywają
Yoasia
23 kwietnia 2010 o 22:20
Doczekacie sie i to jest najwazniejsze! Buziaki!
she
23 kwietnia 2010 o 22:18
Ech, ja jakoś też wątpię...
serducho
23 kwietnia 2010 o 03:28
martyniu - watpie ze moi rodzice podzielaja zdanie tego madrego co to powiedzial ;)
martynia
23 kwietnia 2010 o 01:37
...wielki wyjazd rozumiem... może nie jest to pocieszające ale podobno oczekiwanie na coś jest przyjemniejsze i sprawia więcej radości niż spełnienie...ktoś mądry to powiedział ....
gacuss
22 kwietnia 2010 o 18:54
czas szybko minie, nawet nie zauważysz:), pozdrawiam
madlenp
22 kwietnia 2010 o 10:48
odczuwam ten sam smutek...
czasami chciałabym się sklonować

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi