• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

faza ;)

kuchenna faza. na gotowanie znaczy taka. trwa. co wiecej - mam wrazenie ze sie poglebia ;)

wczorajszy eksperyment (moje wlasnie wariacje na temat "shepherd's pie") zakonczyly sie sukcesem. niech bedzie ze polowicznym - poniewaz wyszlo takie z malym "kopem" (ostre troszke znaczy) dzieciaki odmowily jedzenia i dostaly sos z poprzedniego dnia :) ja bylam jednak w szoku jak takie proste cos moze byc pyszne :)

a kilka tygodni temu uslyszalam cos czego sie jako zywo uslyszec nie spodziewalam... mianowicie bratanica meza powiedziala takie cos: "ciocia, ja kiedys bede musiala do Ciebie przyjechac na weekend i ty mnie nauczysz tych wszystkich sekretow kuchennych..." zaszklily mi sie oczy... bo mowi to dziewczyna ktorej mama wspaniale gotuje i dluzej ode mnie... ja nie wiem na ile to bylo kurtuazyjne takie... ja wiem ze jako zywo sie nie spodziewalam czegos takiego uslyszec...

dzis pieklam placek z jablkami. zdrowotny ;) a jakze, bo ja ostatnimi czasy wlasnie w kierunku pelnoziarnistej maki i minimum tluszczu sklaniam... ciekawe jak smakuje :)

11 marca 2010   Komentarze (10)
codzienne  
innam
15 marca 2010 o 15:21
No i znowu to samo... Idę robić zaraz obiad, bo nie zniesę :P
cici
13 marca 2010 o 23:53
kurcze to musisz urzadzic jakis kurs gotowania dla nas wszystkich :D
serducho
12 marca 2010 o 19:43
yoasia: jak w tytule. faza trwa ;)
yoasia
12 marca 2010 o 18:57
Alez tu u Ciebie ostatnio... pysznie :) Buziaki!
serducho
11 marca 2010 o 20:29
banshee: no ja jak bym sama zzerala to szybciutko by mi to caluskie schudniecie diabli wzieli :)
banshee
11 marca 2010 o 19:56
ja to mam za to fazę muffinkową i ciągle je pieke i zżeram sama :D muszę przyznać, że gotowanie daje mi też jakąś satysfakcję, o co się nie podejrzewałam do niedawna
she
11 marca 2010 o 18:37
Czy Ty naprawdę musisz być tak okrutna dla moich ślinianek?
serducho
11 marca 2010 o 13:08
she:pyszne wyszlo!!!!
she
11 marca 2010 o 07:15
Oj ciekawe ciekawe...
sun
11 marca 2010 o 04:03
jestem zdecydowanie za ta pełnoziarnista maka i minimum tłuszczyku ;p

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi