jak...
jak pocieszyc czlowieka ktoremu umiera Matka... jak wytlumaczyc...
umiem tylko przytulic sie do Niego. i plakac razem z nim... Moje Szczescie... nie, kochany, nie musisz byc silny. nie, nie musisz udawac twardziela. nie, uwierz mi slonko, chlopaki placza...
a Oliwia ufnie wyciaga raczki... kopie i smieje sie glosno gdy widzi Tatusia... i bawi sie w najlepsze na poscieli Omy... byc takim dzieciatkiem... nie wiedziec...
a jutro... jedziemy... i mysli poplatane tluka sie po glowie... ze ile jeszcze tak razy... lekarze mowia - tygodnie... jak sie zachowac... co powiedziec... przeciez Ona wie...
Dodaj komentarz