• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

jeszcze o pieluchach...

* wczoraj caly dzien pielucha byla sucha. Wieksza siadala na nocnik po przypominieniu. siadala... tez cos, chcialabym... hrabianke sadzac trzeba... jestem u kresu wytrzymalosci... nie mam sil, pomyslow, i w ogole... dzisiaj rano obudzila sie z rykiem, nie chciala usiasc na ubikacje, zasiurala pieluche. no i mam. plakac mi sie chce... i wyje zreszta. tylko co to da? oprocz tego ze leb mnie boli potem...
zrobila sie piskliwa i placzliwa, rykiem chce uzyskac co chce, nie ze mna te numery, wiec mam ryk w domu co chwile, taki ryk z gatunku porzadnych, glosnych i dlugotrwalych...

* ogolnie jestem jakas zdolowana i wkurzona... mam dosc i znowu chce 2 godzinna przerwe... jakos mi tak smutno jest... porazka goni porazke... :o(

* wczorajsza wizyta u dentysty przebiegla ok, jeszcze pojde raz za miesiac, i potem musze sie jeszcze na wyrwanie zeba umowic... osemka, ktora rosnie w bok zamiast w dol... boje sie piorunsko...

24 sierpnia 2006   Komentarze (11)
her-soul ---> mamuśka :D
25 sierpnia 2006 o 10:26
chodziło mi o to, ze jak sie dzieciakowi powie, że coś np będzie sie ciekawego działo jak sie zrobi siusiu do nocniczka to bobo same będize ciekawe co to takiego i tlyko będize czekało az siusiu będize chciało wyjść i od razu pobiegnie do nocniczka :D
serducho
24 sierpnia 2006 o 22:10
=> InnaM, carnation - niestety, niktosia pod reka a opiekunki za drogie...
=> her soul, zielone okulary - kiedy ona sie nocnika jako takiego nie boi, da sie posadzic i siusia bez oporow. tylko wtedy kiedy ja ja posadze... sama z siebie ni du du...
=> women - ha, ha, ha. ale dziekuje :)
zielone.okulary
24 sierpnia 2006 o 18:49
pomysł her-soul całkiem, całkiem... wypróbowałam cos podobnego na małej kuzynce w kwestii rozstania ze smoczkiem... podziałało:D
unsafe
24 sierpnia 2006 o 18:29
Jej.. powinnaś naprawdę odpocząć. Ale mamy podobno nigdy nie odpoczywają.. chciałabym Ci jakoś pomóc:(
Mruczanka
24 sierpnia 2006 o 18:13
no nie boj no. teraz takie znieczulenia daja ze nic a nic tylko sie cz£owiek nudzi w fotelu..
wiesz..jak sobie przypomne mojego m£odszego brata..tez nienawidzi£ nocnika...te nocniki to dla dzieci stres straszny...moze tak jak dla nas dentysta..niby nie ma czego sie bac, a jednak..
her-soul
24 sierpnia 2006 o 17:44
do dzieci to trzeba sposobem :D opowiedz jakaś historyjke, ze w nocniku jak poleci sisiu to jakaś księżniczka wyrosnie czy cuś, dzieci sa na to łase :P
carnation
24 sierpnia 2006 o 15:44
przydalby ci sie odpoczynek ... od dzieci :) moze podrzuc swoje urwisy do babci (jesli jest ktoras pod reka) a ty po prostu nic nie rob
women
24 sierpnia 2006 o 15:21
szkoda, że zadnych przyjaciół pod ręką... powinnaś odpocząć. Nie dwie godzinki a dwa dni przynajmniej. Książka w rękę i coś pikantnego do podjadania... Tego Ci życzę. Buziak!
InnaM
24 sierpnia 2006 o 15:17
Nie wiem, czy to możliwe, ale zawsze zaproponować można: załatw kogoś na 2 godzinki, żeby zajął się dziećmi, jakąś rodzinę czy kogoś, a sama zajmij się sobą i tylko sobą. Da radę? :)
lauros
24 sierpnia 2006 o 13:54
mmmm.. pieluchy...
calaja
24 sierpnia 2006 o 13:39
mi usunęli dwie ósemki - chirurgicznie, bój sie ;).

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi