maruda
wlaczyla mi sie opcja maruda. wszystko mnie wkurza, denerwuje, doprowadza do lez lub skrajnej rozpaczy... nie pomoglo nawet pojscie do pracy bo sie okazalo ze... dzisiaj moge sobie wszystko darowac i moja szefowa chce bym robila za recepcjonistke - tzn wyjatkowo dzisiaj! i tekst - ze ona tak w ogole nie wie co ja robie. cholerka jasna! a co mam robic???? siedze i sie nudze bo nie ma co robic! nie ma ludzi do badan, zreszta moze to i dobrze bo sprzet ten ktorym badania powinny byc robione - po prsotu nie dziala prawidlowo!!! jeden wielki smiec!
jest mi poza tym goraco bo rankiem nie bylo slonka wiec sie ubralam w dlugie spodnie (ogrodniczki zreszta :P) no a teraz slonko sobie jest. dobzre ze chociaz bluzke bez rekawkow ubralam...
i w ogole!
a ciag dalszy marudzenia na drugim blogu sie znajduje
Dodaj komentarz