moje "ce.de." :o)
... paznokcie wciaz niepomalowane... ale moze wlasnie za chwilke to zrobie... wczoraj sobie je potraktowalam odzywka przed spaniem...
... na wymarzona kapiel ciagle czekam... tak sobie mysle - czeka nas wypad na dwa dni, beda nas namawiac na wykupienie stalych wczasow w pewnej firmie, i z tej okazji wykupilismy wlasnie jedna nocke po baaaaaardzo promocyjnej cenie (dwa dni) w calkiem fajnym hoteliku (bez skojarzen, dzieciaki ciagniemy ze soba:P ), moze nawet jakuzzi w lazience??? jesli bedzie to wyprobuje na pewno! i nic mnie nie bedzie obchodzilo, co najmniej na pol godziny sie zamykam w lazience... no moze zawolam MS niech mi plecy umyje i zmyka, to moj czas! :) a tom sie rozmarzyla :P
... jutro ostatni dzien super wyprzedazy w moim ulubionym "mallu". skrzyknelam bratowa i jej nastoletnie cory, maja wpasc po mnie i wypuszczam sie bez dziatkow. MS przed faktem dokonanym - musi sobie poradzic. nie wiem ile mnie nie bedzie - 2-3 godziny. duzy chlopczyk z niego da sobie rade. mnie nie chodzi o to by cos sobie kupic, tylko o to zeby sobie polazic. BEZ przychowku.
---------------------
p.s. oto jeden z nabytkow na pierwszym dniu wyprzedazy (dobrze ze wtedy kupilam bo dwa dni pozniej juz nie bylo wcale)
czyz nie uroczy koszyczek? kupilam dwa. Halloween w koncu tuz-tuz :P
--------------------------------------------
z ostatniej chwili: paznokcie pomalowalam. ha! kolor eksperymentalny, tzn taki ktorego w zasadzie za bardzo w sklepie nie sprawdzilam, ot tak dosc sie spodobal mnie i Bratanicy MS, mialam kupon "2 for 1", wiec kupilam i sobie i jej:) obaczym jutro przy dziennym swietle :P na razie jest ok.
Dodaj komentarz