nasz chleb powszedni... ;)
pieczenia fazy ciag dalszy. smigielka nawet dostalam jakiegos w minony weekend, albowiem odwiedziala nas MSowa bratanica :) no i skoro ludziom smakuje... ;) chlebus pelnoziarnisty, muffinki czekoladowe, kolejnego dnia - buleczki cynamonowe:
pyyycha wyszly :)
a teraz dzieciaki maja tydzien ferii... kupilam sobie herbapolowska herbatke - melisa z wanilia... moze jakos przezyje ;)
p.s.
Nie chciałabym podawać hasła na forum zatem jakbyś nadal reflektowała to zapraszam kindziorekp@wp.pl
Pozdrawiam
Aż głodna się zrobiłam :)
Przeżyjesz, przeżyjesz dzieciaczki czasem muszą dać w kość ;):P
Kumcia
Bułeczkom też oczywiście niczego nie brakuje, ale chleb... chleb... uwielbiam chleb :D
Dodaj komentarz