• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

natchnienie... ???

cos mnie tak wzielo na te moje stare wiersze... czytam i czytam...
kiedys mi sie wydawalo ze za kilka lat bede sie z nich smiala... ale to nie tak. wcale sie nie smieje. one sa takie jakies...prawdziwe.. nie wiem...

zastanawiam sie jak to sie dzieje ze teraz tak ciezko o natchnienie... w moim przypadku... to znaczy nie tak... w zasadzie natchnienie jest... a moze to nie antchnienie... w kazdym badz razie takie cos w srodku siedzi... i tak neka... czasem wrecz boli... zawsze wtedy bralam kawalek kartki i cos do pisania... pisalam i pomagalo. teraz nie moge... moze jestem zbyt szczesliwa:) nawet jak pisze to mi sie to nie podoba... dre lub skreslam...

ciagle jeszcze jednak mam nadzieje... ze bedzie taki dzien kiedy bede mogla pisac pisac pisac... ze bede potrafila przelac na czysta kartke to co czuje... i ze bedzie to cos wspanialego... dzielo bez jednego skreslenia... nadzieja... marzenie... wierze ze przyjdzie taki dzien...

19 września 2002   Komentarze (2)
iga
20 września 2002 o 16:01
Tak to jest, że stare wiersze przede wszystkim przynoszą wspomnienia chwil, w których powstawały. Teraz jesteś zbyt radosna by mieć natchnienie. Ale i tak Ci zazdroszcze. Bo ja nie umiem pisać tak jak Ty. W chwilach największego doła, owszem chwytam za pióro... i tworze... tylko wychodza mi jakieś satyryczne, prześmiewcze fraszki zamiast smętnych przemyśleń. Tak już mam. Pogodną naturę mam i już. A może to obciążenie dziedziczne? ....Albo jeszcze nie wydoroślałam...?
markos
19 września 2002 o 10:49
Gdy piszesz, to dusza Twa otwiera się w słowach spływających na kartkę papieru! Słowa i kształt liter zaczynają być mapą Twego JA. Stajesz wtedy otworem przed Światem i przed sobą samą1 Gdy teraz czytasz dawne wiersze, to dostrzegasz samą siebie sprzed lat, tą siebie ukrytą przed ludzkim wzrokiem, tą znaną tylko Tobie! Ty nadal nią jesteś, nadal masz w sobie ogień, nadal potrafisz kochać! Jesteś!!!!

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi