nie mam sily...
jutro znowu do lekarza. ktory to juz raz w ciagu ostatnich 2 tygodni? piaty? ech...
Wieksza ma 39.5. jutro rano zbiore mocz, bo ciort wie, a moze to znowu infekcja drog moczowych? tzn znowu - pierwsza i jedyna poki co byla rok temu. ale sie to swinstwo lubi nawracac wiec ciort wie... a na popoludnie mam nadzieje ze sie da zarejestrowac do lekarza... nie mam sil juz. gdzies sie jeszcze telepie nadzieja ze to moze juz koniec chorowania na jakis czas. bo Mniejszy mial dwie infekcje no i Wieksza teraz druga... to moze juz wystarczy... ech...
nadzieja sie tak telepie tylko-tylko, bo sie boje... juz dwa razy w trakcie tego ciagu chorobsk mialam nadzieje i dostalam po tylku. wiecej nie chce...
Dodaj komentarz