no jakis tam promyczek czy cos...
przynajmniej ta goraczka sobie poszla. zawsze to fajnie jakis pozytyw rzucic na poczatek prawda? :)
dzisiaj nie tylko Wieksza na gimnastyke idzie. zapisalam tez "Sie z Mniejszym" - dla mlodszych dzieci sa takie zajecia dziecka z rodzicem. bardzo jestem ciekawa co z teog wyjdzie... Mniejszy nie potrafi sie skoncentrowac na czyms, chce robic co mu sie podoba. bedzie na pewno chcial latac w te i nazad. a tu guzik z petelka - trzeba robic co inni :) najbardziej sie martwie zebym to ja sie nie wkurzyla w koncu... no ale zobaczymy :) sie nie bedize udawalo to zawsze mozna zrezygnowac o!:)
do wyjazdu jeszcze tydzien :) ciesze sie bardzo, ale troche martwie tez pogoda... zeby tylko nie padalo...
Dodaj komentarz