no tak.
chyba wracam. do siebie znaczysie. czas najwyzszy. dosc juz gledzenia, roztkliwiania sie nad soba (choc czasem i tak trzeba! a co!). wracamy do konkretow:
* Mniejszy staje sie wlasnie posiadaczem zabkow nr. 15 i 16. taaa. jak pomyslec ze ma 17 miesiecy, to ladna mu srednia wychodzi - prawie zab na miesiac tak?
* Wieksza mi rosnie na terrorystke. wstyd mi za nia niesamowicie. probuje rzadzic grupa dzieci na gimnastyce! a to ten za wolno jej idzie, a to tamten za szybko chce ja minac. no koszmar. stoje przed szyba, patrze, i sie wstydze! przeciez ona i chlopcow chce ustawiac! niedawno robila probe sil - zblizyla twarz do twarzy chlopca i sie gapila z wyzywajacym wyrazem twarzy na zasadzie: no co? fikasz???
o w morde. wczesnie zaczyna... i moge sie ugadac do niej ile chce, i tak swoje robi...
* Mniejszy ciagle nie mowi. tzn w swoim jezyku - jak najbardziej! pelnymi zdaniami, z intonacja itepe. ja bym sie nie przejmowala gdyby nie to ze wiem ze sie doktorek bedzie czepial. ech. a tak ostatnio sobie Mniejszy lazikuje po calym domku:
wlasnie tak sobie trzyma telefon: z tylu glowy... hmmm... czyzby jakas nowa generacja???
* musze sobie rozplanowac soboty pozostale do Bozego Narodzenia... niecierpie robic wszystkiego potem na ostatni gwizdek z wywieszonym ozorem!
* jeszcze nie przygotowalam ogrodka na zime... a pogoda potwornie NIE zacheca do przebywania na powietrzu dluzej niz jest to absolutnie konieczne...
* moze jutro Moje Szczescie zawiesi swiatelka na zewnatrz domu...
* i na koniec taka CIEKAWOSTKA
A wiesz, mile mi się czyta o Twoim Maluszku. Mój Brat jest ciut starszy, ale przecież pamiętam go 17 miesięcznego. Mimo że u niego wiele się zmienia, jego cechą stałą jest to, że lubi \'grać\'na gitarze. I to od czasu, kiedy ledwo siadał.
A Większa...no cóż, niech się uczy. Może na dobre jej to wyjdzie, a jak nie, to chłopcy i tak nauczą ją kiedyś pokory.
Trzym się, Serducho!
BUZIACZKI
Cieszę się, że wracasz do siebie :)
A zachowanie Wiekszej musisz sobie inaczej tlumaczyc, np tym, ze taka mala a juz odzywaja sie w niej jakies instynkty przywodcze :)
PS.Wyborczej bym nie wierzył ;]
Dodaj komentarz