no w morde no.
ech bo tak co zaczne to mi sie pisac odechciewa.
zatwardzenie i tyle.
ech.moze jak wypisze co mi zalega, to mi przejdzie??
swiat ostatnio mnie przygniata o. mysli egzystencjalno-dekadencko-zdolowano-lichowiejakie. 39letnia dziewczyna (no dobra, kobieta no niech bedzie) odeszla z tego swiata. zostawila 6letnia core... w tym roku smierc i rozmaitego kalibru inne nieszczescia dotykaja nas jakos szczegolnie... choroby, wulkany, przekladane Wyjazdy... NAjwazniejszy Dzien Zycia Mojej Siostrzycy-przelozony na nigdy...
i tak sobie mysle jakie to zycie ulotne jest. i ze racje mial Pietrzak kiedy spiewal ze "zycie jest za krotkie, by zyc byle jak"...
dobija swiadomosc ze w zasadzie nigdy nie wiadomo ile jeszcze tego zycia nam zostalo...
z drugiej znow strony - siedziec i plakac? marnowac te dni? eee. tez bez sensu.
no wiec sie biore w garsc no ;)
aha. i pamietacie krola Lakusia? he. dawno o nim nie bylo prawda? :)
zyje zyje, ma sie dobrze, niedawno obchodzil swoje osme(!!!) urodziny.
kochany staruszek... tak... w tym roku pod wplywem czytania kroliczego forum rzucilam sie na rwanie mlecza i susze... taaa... MS stwierdzil ze jeszcze nas zamkna, bo to wyglada jakbysmy zielsko suszyli ;) hihihi no zielsko suszymy tak? 19 malych wiazanek poki co. plon jednego popoludnia ;) oraz w doniczkach ponasadzalam troszke chwastow... no ciekawe czy taki mlecz czy tez babka beda chcialy rosnac w doniczce??? :)
tak, wiem. odsmiglilo mi. no i co z tego? :P
jak już wejdę to was poczytam i znów znikam.
kurka i chyba ma racje :)
harley, nawet jakbys tylko kropke postawila to dla mnie wazne ze jestes :)
she - buziol!
Azor mi nie pozwala zastanowić się nad głębszym komentarzem, bo usiadł między mną a kompem i domaga się przytulania i miziania..:/. Może lepiej, bo nic mi nie przychodzi do głowy ;)
Dodaj komentarz