• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

odchamianie. part one.

Steinbeck "Myszy i ludzie".

kilka odrebnych mysli... marzenia... i ich zderzenie z brutalna rzeczywistoscia... podporzadkowanie sie komus... czy latwiej samemu czy we dwojke... "czlowiek siedzi tu sam, noca, czyta albo rozmysla i takie tam... CZasem cos sobie pomysli i nie ma nikogo, kto by mu powiedzial, czy to tak jest naprawde, czy nie. Nie moze sie zwrocic do innego faceta i zapytac, czy on tez tak mysli. Niczego nie jest pewien. Nie ma zadnej miary."

ogromna symbolika... brutalnosc ale i prostota zycia... i smierci... powiedzenie ze mozna kogos "zaglaskac na smierc" staje sie tam realne i doslowne... sila(fizyczna) a rozum...

ogolnie - dobra ksiazka. naprawde. tylko ostatnie zdanie jakos mi nie pasuje...  a moze to ja ograniczona jestem? : "Ty, powiedz, co do cholery gryzie tych facetow?"

hmmm...

no chyba zeby to doslownie brac... :o)

*

a w przerwie na kawe/herbate/soczek/cokolwiek - zapraszam na kokosanki...

spieszyc sie prosze, bo ida bardzo szybko :)

28 października 2006   Komentarze (6)
serducho=>powroty
29 października 2006 o 02:23
a ksiazke czytalas? bo to ciezko zalapac co nie pasuje z opisu jedynie mojego, u mnie to takie wiecej refleksje... :)
InnaM
28 października 2006 o 23:27
Moja babcia takie robiła :)
powroty
28 października 2006 o 16:03
hm, nie załapałam co nie pasuje :) ale to ic - mnaim mniam kokosanki :D
kasia-frytka
28 października 2006 o 13:29
spox blogasek pozdrawiam
mama
28 października 2006 o 09:34
kurdele. Smaczka złapałam, może bym zrobiła, ale u mnie chłopy wiórek kokosowych nie znoszą :(
cici
28 października 2006 o 09:26
o rany, ale mi smaka narobilas:)))

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi