pierniczny dzien?
zeby nie powiedziec ze popierniczony? bo przeciez JA sie nie wyrazam nie? :)
hihi, wesolo mi bom zmeczona i glupawka mnie bierze. ide spac. do 2 w nocy pieklam pierniczki. a to dlateg oze od 20 do 23 sie drzemlam z Mniejszym i o. musze oddac sprawiedliwosc MS - pomagal mi i to bardzo! bez niego chyba by mi to zajelo dwa razy dluzej :) he!
a pierniczki CUDOWNE! mieciutkie, pachnace, MNIAM! moze zdjecia jutro wrzuce :) ha!
Dodaj komentarz