• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

po lekarzu...

w uszach Mniejszego wszystko ok, pluca ok, czyli co? no znowu jakies wirusisko. a ze organizm oslabiony troche po zapaleniu ucha to zlapal. smara sie, kaszle i ma goraczke. mial skad lapac, bo cala reszta domu kaszle kicha prycha... nie ma co na lekarza narzekac bo facet jednak jakis tam swoj rozum posiada... co niechetnie ale przyznaje... chociaz podpadl mi okrutnie, bo stwierdzil ze on nie jest lekarz naturopata i Lakcidu lub czegos na oslone jelit mi NIE PRZEPISZE. no to nie. pojde do apteki jutro i tak kupie. dzwonilam dzisiaj - maja, bez recepty. no. za to skierowanie dal na badania stolca dla malucha. fajnie, tylko akurat dzisiaj caly dzien Mniejszy jak zaczarowany - ani ciut ciutek. wrrr...no nic, zobaczymy jaka bedzie nocka i jak bedzie jutro...

Wieksza kaszle okrutnie, ale zdaniem lekarza - to dobrze, bo juz dzisiaj - po dwoch dniach antybiotyku - widac (a raczej slychac) w plucach poprawe. no. i tak ma byc. ma byc lepiej...

MS dla odmiany antybiotyku nie dostal. tylko jakis lek na zatoki i kaszel. no i dobrze ze sie choc jeden uchowal...

... tymczasem moje nerwy sa na resztkach strzepkow... ja juz NAPRAWDE nie chce chorobsk w tym domu!!!!!!!

 

08 stycznia 2007   Komentarze (6)
lenka -romcia
12 stycznia 2007 o 18:15
szczeże?... exstra blog !!!!!!!!!!!!!! na wszystkich nudy lub napisane 3 zdania!!!!!! wreszcie moge coś poczytać!!!!!!!!!!! pa pa fajne obrazki...
mamajazz
09 stycznia 2007 o 22:33
Kochana, toz to czste wariatkowo u Was :( Zdrowka! I oby do wiosny :)
Malena
09 stycznia 2007 o 17:47
ja juz myslalam ze danwo po tych chorbuskach;/ a one wciaz trwaja...bidulka Ty
harley cd
09 stycznia 2007 o 14:57
Ja wyrosłam ;-)
harley
09 stycznia 2007 o 14:56
Może znień klimat? Wiem - łatwo powiedzieć... Ale wierzyć, że z tego wyrosną nikt Ci nie zabroni. I tego się trzymaj.
intensiv_plum
09 stycznia 2007 o 12:29
Ja niewiem co sie tak te choroby Was przyczepiły, może trzeba jej jakoś nastrszyć:] Trzymaj się

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi