ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!
zostalam dzisiaj rano podstepnie zaatakowana!!! zaskoczyl mnie zupelnie, zwykle zauwazalam jak sie zaczajal i przynajmniej bylam przygotowana - dzisiaj niestety, jeszcze wczoraj nic nie wskazywalo, a dzis od rana - KATAR!!! ludzie!!! z oczu lzy wyciska, meczy, nie pozwala oddychac!!! co mam mu zrobic??? jeszcze to ze karmie piersia... zeby czasem Oliweczka sie nie zarazila!!!!!! ratuuuuuuuuuuuunkuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powrotu do zdrowia! Buziaczki!
Dodaj komentarz