• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

refleksja...

zapachnialo mi w calym domu kawa... uwielbiam jej zapach juz od... no nie wiem, Mama mowi ze od zawsze. ze jako kilkulatka podbiegalam do Maminej szklanki zeby... powachac kawe :o) Mama miala zelazna zasade - do 16 roku zycia nie pozwalala mi pic kawy :o) oj jak sie nie moglam tej 16tki doczekac!!

ta kawa to dla mnie jakis wyznacznik spokoju jest... jesli mam czas w ciagu dnia by ja wypic, to znaczy ze dzien taki w miare... ze mialam te pol godzinki tylko DLA SIEBIE...

... wiec siedzialam dzis z kawa w kubku ze sloniem, i takie mnie naszly dziwne mysli...

- ze przeciez czego ja wlasciwie tak naprawde chce? dzieci prawie codziennie spia po poludniu, za kazdym razem przynajmniej godzinke. przeciez mam chwilke wytchnienia?

- ze przeciez czemu ja tak narzekam na Wieksza? ze jest uparta i przekorna? ze pyskuje i probuje wszystkiego by na swoim postawic? przeciez dzieci maja czas przekory, kiedy probuja sil, to nie jest tak ze dziecko jest puszczone samopas, ze jej sie pozwala robic co chce! a ze pomimo kary dalej tak robi - pewnie probuje, mysli, a moze mama tym razem nie zauwazy, albo zapomni ze tego nie moge? to wszystko sie zdarza, nie jest to jakas tragedia, nie ja jedna, nie mam co sie nad soba uzalac!!!

- ze przeciez Mniejszy spi w ciagu dnia NAWET i 3 godziny, ze zdarza mu sie w zasadzie przespac nocke, bo jesli po polnocnym mleczku dospi do 7 rano, to czego chciec? przeciez ostatnio nawet MIEWAM 6godzinne nocki!!!!! PRZESPANE CIAGIEM!!!

- ze przeciez Wieksza slicznie uzywa slow prosze, dziekuje, przepraszam, ze zawsze SPYTA najpierw zanim cos wezmie, ze SIUSIA w 95% przypadkow DO nocnika/kibelka. nawet na wyjsciach.

nie mam co sie uzalac! zycie jest piekne! dwa Bable ktore mozna okreslic jako BARDZO zywe sreberka, ciekawskie, madre. Wieksza moglaby lepiej i czesciej sluchac rodzicow, a Mniejszy moglby sie w koncu odczepic od mojego tylka, ale zdarza sie mu to juz jakby rzadziej, wiec moze???

no tak. fajnie. tylko jak by nie bylo - ja mam te grzdyle codziennie... i ... moze jednak mam prawo do malutkiej przerwy NIE tylko na kawe... raz na jakis czas... ze o tej wannie pelnej pachnacej wody juz nie wspomne...

24 listopada 2006   Komentarze (7)
zielone.okulary
25 listopada 2006 o 19:41
hmm... no raczje dużo bardziej przyjemne...
zielone.okulary
25 listopada 2006 o 19:40
tak se myslę, że taki drobne kochające rączki oplatające muszą być równie przyjemne co ta wanna... :)
poza_czasem
25 listopada 2006 o 12:15
O tak...kawa jest na swój sposób magiczna i zawsze przy kawie (dla niektórych też i przy papierosie) przychodzą najlepsze myśli i pomysły...pijąc kawę to tak jak zatrzymywać czas... ;)
martynia
25 listopada 2006 o 10:55
...Szczęście zatrudnić na godzinę przy dzieciach a sama do tej wanny;)....filiżanka kawy to taka odrobina luksusu każdego dnia ...i dla mnie ... przyszło mi teraz do głowy, że to chyba umiejętność cieszenie się z rzeczy małych;)....
carnation
25 listopada 2006 o 09:55
ale miloscia ci to dzieciaczki wynagradzaja :) A moze jakas niania na wieczor? Raz na jakis czas przeciez nie zaszkodzi
women
25 listopada 2006 o 08:10
ach kawa... wrócę do niej jak tylko synuśmi na to pozwoli :)
I chyba my tak wszystkie matki mamy :)Zmęczone jesteśmy a jednak cieszymy się, że tyle osiągnęłyśmy czy osiągamy :)
Cieszę się, że już tyle sypiasz :)
Buziaki
Lets
25 listopada 2006 o 03:02
moja mama miała mnie jedną, a też ledwo dawała sobie radę! ;) Tyle że ze mną był jeszcze pewien dodatkowy problem --> moje kości się nieprawidłowo rozrastały [tak powiedzieli wtedy, ale jest też możliwe, że to reumatyzm (jak u babci)] i biedna mama zarywała prawie całe noce! siedziała i masowała mi kolana, kiedy to ryczałam codziennie(conocnie?) po kilka godzin [a o 6 musiala wstac do pracy]. Ale wszystko pamiętam i kocham ją masakrycznie :) a kiedyś się nawet odwdzięcze, o! ;))))
No i oczywiście ->RACJA, odpocząć trzeba. Każdy powinien mieć trochę czasu dla siebie. Ale kiedy tego czasu nie będziesz miała, pamiętaj że Twoje dzieci też będą pamiętać o Twoich poświęceniach :)))

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi