rozmaitosci cz.2.
czas mi plynie jakos tak piekielnie szybko, mam wrazenie chwilami ze piatek jest zaraz po... piatku... Bable mi rosna (mam na mysli moje Dziateczki a nie faktyczne efekty oparzen) a ja tylko nie moge przestac sie dziwic...
Oliwka:
* liczy do 12(!!!)
* uzywa slow "prosze", " dziekuje", "przepraszam" (a raczej ich angielskich odpowiednikow), klania sie wszystkim przechodniom (tzn mowi: "hi" "halo" lub " morning!")
* w ogole zasob slownictwa ma bardzo bogaty, rozumie polski i angielski, jednak w mowieniu przewaga jest slowek angielskich (buuuu!!!), mam nadzieje ze to jej przejdzie z czasem...
* ciagle przytula i caluje swojego braciszka, przykrywa go kocykiem lub co akurat ma pod reka (scierka z kuchni, np), znosi mu zabawki, glaszcze...
* poza tym kawal z niej lobuziary, robi naprzekor, smieje sie w momencie kiedy ja akurat sie na nia wkurzam, przez co kompletnie mnie wyprowadza z rownowagi... taki diabelek maly no!!!
... i tak sie zastanawiam jak to w ogole jest mozliwe??? zeby dziecko bylo takie posluszne - przeciez wiele razy tak jest ze zrobi to o co ja poprosze, podniesie cos z podlogi, zaniesie cos Tatusiowi... a jak jej cos "kliknie" to koniec...
Dominik:
* slicznie sie usmiecha tym swoim bezzebnym (poki co, aczkolwiek powaznie podejrzewam ze bedzie sie zebil wkrotce!!!), potrafi sie tez smiac glosno:)
* "gada" jak najety, robi babelki ze sliny, brrrrrrrrrru ghhhhhhhhrrrrr i inne takie z siebie wydaje, rowniez piski!
* lapie nozki raczkami!!! nawet probuje sobie je wetknac do buzi ale pielucha przeszkadza no! a zlapawszy taka nozke pilnie sie jej przyglada i jaki jest zaskoczony jak mu sie stopka znienacka ruszy! ha!!
* lapie raczkami zabawki!! szok! jak mu potrzymac chwilke to wyciaga raczki, czasem od razu a czasem za ktoryms razem zlapie!!!i oczywiscie - do buzi!:) dzisiaj obserwowalam jak w momencie zasypiania bawil sie smoczkiem - wyciagal z buzi i wtykal spowrotem, przy czym to "spowrotem" nie wychodzilo mu oczywiscie tak od razu, czasem za drugim, czasem za trzecim razem:) slicznie to wyglada:) hihihihi
no i co z tego ze ja sobie ponarzekam codziennie, ze nawet sie poplacze (zwykle dlatego ze Oliwka mnie nie slucha:( )... kocham te moje Szkraby i tyle!!!!
Moje Szczescie tez kocham! ha!
Dodaj komentarz