no ja nigdy uzalezniona nie bylam. co nie znaczy ze jak mi chleb zapachnie to nie mam ochoty jego zjesc :)
she
08 grudnia 2009 o 08:29
A wiesz co? Ja jeszcze kilka miesięcy temu zabiłabym za coś takiego, a dziś mi nawet ślina na klawiaturę nie kapie. Znaczy się jestem wolna od uzależnienia! Od chleba znaczy się...
Dodaj komentarz