• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

smutna notka - nie trzeba czytac...

juz za 6 dni... zobaczem twarze ludzikow ktorych tak kocham i za ktorymi tak tesknie... i tesknilam przez caly rok... widziec ich twarzyczki rozesmiane, lzy wzruszenia ze wreszcie... a potem lzy zalu ze juz trzeba wracac. no ale to potem. a zanim - kilkanascie dni spedzonych z tymi wszystkimi ktorzy przez tyle lat nadawali memu zyciu sens i tor taki a nie inny, ci z ktorymi moglam wiesc dlugie rozmowy o wszystkim i o niczym. pozalic sie jak to bardzo mi zle, i powiedziec jaka jestem szczesliwa. i plakali ze mna i smiali sie ze mna. i w kazdej chwili byli dla mnie. a ja dla nich. jak bardzo mi ich brak. i juz tak zawsze bedzie. zawsze bede za nimi tesknic i za tymi czasami kiedy wszystko jeszcze moglo sie stac. kiedy bieglam ze lzami gniewu szczescia i kto wie czego jeszcze a wlosy nie czesane od kilku dni wiatr targal jak chcial. i rzucalam sie w ich ramiona...

juz tak zawsze bedzie ze bede za nimi tesknic... mimo ze jest mi dobrze zawsze jednak bedzie mi ich bradzo brakowalo...

czemu ja sie wlasciwie smuce, przeciez jade wlasnie zeby sie z nimi zobaczyc... bedzie cudownie. jak za dawnych czasow. znowu wdepne na kawe i ciacho, pojde na dlugi spacer niezaleznie od pogody...

ale zawsze przyjdzie ta chwila kiedy trzeba wracac... w zasadzie wracac czy wyjezdzac. gdzie jest tu. a gdzie jest tam? jak dlugo trzeba gdzies byc by to gdzies stalo sie wlasnie tu. a nie tam. czemu ciagle placze mi sie gdzie jestem. i czy to wlasnie tu...
jak sie oderwac od przeszlosci... i bynajmniej nie chodzi tu o zawiedziona milosc tylko normalnie - skonczony rozdzial zycia...
jak przestac tesknic za tym co bylo i znalesc sobie miejsce teraz i tu. gdziekolwiek to tu jest...

ech w takich chwilach czlowiek zaczyna watpic czy... tak naprawde sie cieszy czyms czy sie tego czegos boi...

a skoncze juz bo jeszcze mi sie cos w glowie dziwnego zrobi i po co mi to:P

03 października 2002   Komentarze (7)
Monisiaaaa
04 października 2002 o 18:44
nie smutaj sie, wszystko przed Tobą! Żyj chwilą ! Bo w życiu najpiękniejsze są tylko chwile! :) Pozdrówki:) P.S. kupiłam rybke;-)
outofbody
04 października 2002 o 09:50
no widze, ze komentarze sa gleboko filozoficzne, wiec nie bede sie pakowal w te sfere rozumowania. ja tu w sumie przypadkiem jestem i to nawet nie wiem czy na dobrym blogu. wczoraj na czacie ktos sie wlaczyl cos powiedzial o moim komentarzu i wydawalo mi sie, ze byla to osobka o nicku serducho. ja sie zachowalem niegrzecznie i powiedzialem dowidzenia lub cos takiego innego niedobrego. dzisiaj wchodze na tego bloga i sprawdzam swoje komentarze a ich poprostu nie ma. oznacza to, ze sie tu nie wpisalem. poniewaz wczoraj tylko na dwoch blogach komentowalem, wiec na jednym z nich przeprosilem za chamstwo, ale okazalo sie, ze niepotrzebnie bo jeszcze takowego nie bylo. no mowiac krotko ...... kurcze zapomnialem po co tu sie zjawilem. eee tak to jest jak klepie w klawisze bez opamietania. w kazdym razie jak juz raz komentowalem to bede konrynuowal. ewentualna niechec do komentarzy prosze otwarcie wyrazic. pozdrawiam i czesc.
A.
04 października 2002 o 06:54
To jest właśnie cała filozofia i pękno Zycia... Jest źle, żeby moglo być dobrze. Roztajacie się tylko po to żeby późnij móc się znowu zobaczyć i opowiedzic sobie wszystko.... Buziaczki z rana :)
drań
03 października 2002 o 22:59
HEJ! Nie przejmuj sie tylko patrz do przodu! A tak przy okazji, jak sie wkleja zdjećia?
1984
03 października 2002 o 22:58
radość i strach... zawsze razem? czy w prawdziwym szczęściu nie ma strachu?...
iga
03 października 2002 o 22:53
Heh, takie rozterki to samo życie... Nie można być w dwóch miejscach naraz. I tylko jedno życie nam dano. Powtórki nie będzie... (Myslovitz)
women
03 października 2002 o 22:38
wszystko będzie oki! 3maj się cieplutko!

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi