pozdrowienia...
ja zawsze tu mam problem czy to jest nasturcja czy maciejka? ech taki ze mnie fachowiec... :(
w kzdym razie: rosnie toto u mnie w beczce :) beczke postawilismy na starym pniaku ktorego sie nam nie udalo wykarczowac...
a z prawej strony - roslinka, ktora jak sie okazalo jest lecznicza na costam, nie pamietam co. tzn nie leczylabym sie tym nawet gdybym pamietala - nie ufam sobie w tem temacie. natomiast widzielismy takie same w Ogrodach Botanicznych i one wlasnie byly w kaciku medycznym :)
a tu dla odmiany - pomidorki samosiejki :) tzn w zeszlym roku na tym miejscu mielismy 4 krzaki pomidorkow miniaturowych czerwonych (tzw czeresniowki), cos je zarlo przez jakis czas i poopadaly. nasionka sie w ziemi slicznie przechowaly i prosze bardzo - w tym roku nie musielismy niczego sadzic. samo sobie wyroslo :) i nawet - prosze bardzo - sobie owocuje, a co! :)
malwy w tym roku mi sie pochorowaly... czy cos je zjadlo a ja nie zauwazylam... nie mam pojecia. wiem ze i sasiadom podawalam w zeszlym roku szczepki i im tez tak niewyraznie rosna... ale wyglada ze na sam koniec sezonu co poniektore zakwitly... :) w ogole zauwazylam ze rosna pomiedzy plytami chodnikowymi ! ciekawe czy zakwitna i tam???
i na sam koniec - gwozdz programu!!!
Dodaj komentarz