• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

stol...

przez te prawie 5 lat malzenstwa (no, dodalam troche :), ale 4.5 juz minelo chwile temu :o) ) cierpialam sobie po cichutku, w srodku... nie mielismy prawdziwego stolu... takiego z prawdziwego zdarzenia. mielismy szklany, trzymajacy sie na jakichs dziwnych przyssawko-guziczkach. na slowo honoru, bo przy jakimkolwiek oparciu wiekszym niz tylko dotkniecie - straszyl przechylaniem, przewalaniem, i licho wie czym jeszcze. no i bylo tak do soboty, kiedy to wczesnym rankiem, ok. godziny 10 (my ogolnie niewyspani, wiec wszystko nam jedno - nawet i 12 w poludnie sie wydaje switem...) wyjrzalam sobie przez drzwi, odruchowo sprawdzilam skrzynke na listy - i byla tam ulotka. a w niej - ze stol z czterema krzeslami w takiej to a takiej cenie. pokazuje Mojemu Szczesciu, a On jakos tak bez zastanowienia mowi - to trzeba pojechac i zobaczyc. no i pojechalismy, zobaczylismy i wrocilismy. i teraz mamy tak:

a raczej tak bylo do wczoraj, dzisiaj bowiem nabylam podkladki/maty pod talerze, zgodnie z ulotka - nie plastikowe czy gumowe ale szmaciane, i mamy tak:

i nasze obiadki zajadamy juz przy stole a nie trzymajac talerze pod broda, siedzac na kanapie :) ech co tu duzo gadac - wzruszylam sie i tyle :)

31 lipca 2006   Komentarze (5)
serducho=>women
31 lipca 2006 o 17:58
nie regulowana:)
calaja
31 lipca 2006 o 15:36
tez bym taki chciala ale nie mam miejsca, dlatego jem w kuchni. Ładny kolor z tym że ja preferuję prostokątny kształt zamiat owalnego.
women
31 lipca 2006 o 14:34
bardzo ładny :) Regulowana wysokość?
InnaM
31 lipca 2006 o 13:07
Podobno to własnie stół gromadzi wokół siebie całe życie rodzinne :)
BanShee
31 lipca 2006 o 12:28
:)

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi