szczesliwa siodemka...
wlasnie 7 zabkow posiada Oliwka. ciagle nie raczkuje. za to jezdzi na dupci po calym mieszkaniu szorujac mi podloge w kuchni m.in. "wyglasza" tez dosc dlugie monologi w sobie tylko znajomym jezyku. robi "tosi tosi", "pa-pa" (czasem jej sie pomiesza ciutke i na "pa-pa" robi "tosi" no ale to pikus), "czesc", burzy wieze ustawiane z klockow, sciaga kolka z piramidki, po czym na sugestie coby na powrot poukladala - patrzy sie dziwnie i szoruje na dupci do nastepnej zabawki :o)
***
zycie toczy sie dalej i wiem ze ostatnia rzecza ktora by Mama Mojego Szczescia chciala to to, zebysmy sie uzalali i plakali. ona cale zycie przezyla tak, zeby czasem nie robic klopotu innym. zawsze chciala zeby wszyscy wokolo byli szczesliwi.. to i teraz...
Dodaj komentarz