taki maluszek ;)
tak mnie zauroczyl...
...ze chyba mu wybacze... :)
...po dluzszej chwili pozowania do zdjec chyba mial juz dosc i zaczal sie bawic ze mna w chowanego :))
przekomiczne to bylo, gdy tylko zblizalam sie z aparatem - wycofywal sie pod platek clematisa :)) no podziurawil go troche no, ale co tam. przeciez to maluszek taki slodki... ;)
Dodaj komentarz