• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

takie tam

Oliwka zmienia sie pomalenku w papuzke. w niedziele powtorzyla "turtle" (=zolw) i Lucky(znaczy szczesciarz, ale jest to tez przeciez imie naszego Kroolisia) za Swoim Tatuskiem, dzisiaj (tzn poniedzialek) probowala za mna powtarzac "nie ma".  ciagle najlepiej jej wychodzi "niol" = "nie" lub ang. "no". powtarzanie wychodzi jej w sumie calkiem niezle, "cwiczymy" w ten sposob slowa ktore kiedys mowila a jej sie gdzies "zapodzialy" (np. bejbi i halo).
obiadki w zasadzie juz od jakiegos czasu je z nami. owszem - malenkie porcyjki ale nie bede jej zoladka rozpychac - nie chce to nie. 14.5kg to "sluszna" waga jest, mozna sobie wyluzowac:)

dzisiaj przyszla przesylka od Moich Kochanych - na Oliwczyne imieninki (ktore beda dopiero za kilka dni, no ale poczta jest poczta i nie ma co sobie wyliczac:) ). Moja Mama wydziergala na drutach sliczna biala bluzeczke z rekawkiem do lokcia, kamizelke uszyla z kawalka polarkopodobnego materialu ktory ostal sie po skroceniu mojej spodniczki (bedzie z 5-6 lat temu...), oraz ... na drutach zrobila ubranko dla lali... lala bowiem nie posiadala ubranka oprocz tego w czym byla kupiona (lala szmaciano gumowa wiec to w zasadzie ubrankiem nazwac nie da sie!) :

prawda ze sliczne?:)

swoja droga to niesamowite ze mam taki kontakt z Moimi Kochanymi mimo ze sa tak daleko...

a male kopie. juz nie po gumce od majtow (asial, gerappa cicho!) tylko ot tak sobie. zmusil/a mnie do noszenia ogrodniczek juz od samego poczatku. kazdy pasek w pasie (a maslo jest maslane) byl bowiem doszczetnie skopany....

 

01 marca 2005   Komentarze (3)
Asia
02 marca 2005 o 13:28
Śliczne, ech te mamy:))
Myje-Gary
01 marca 2005 o 22:56
Ha! To widzianko lalkowe przypomina mi młodego rastamana,gdyby miało dredy byłabym już pewna. Rodzice skubańce kochane stworzenia zawsze =). Całus!
gerappa
01 marca 2005 o 12:46
bardzo optymistyczna i interesujaca notka!!!

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi