takietam
wrocilam jakby sie kto pytal. bylo bardzo fajnie.przedluzony weekend, pogoda superek. ze co ze nikt nie zatesknil i tak? a tam.drapak zatesknil:)cos on niswoj taki jakis i martwiem siem o niego. bo jednak jaki by nie byl ten drapak, zawsze to drapak. zywe. futrzaste. i takie smieszne. tymczasem jakies takie osowiale sie okazalo jak wrocilismy. nie chce nic pic:( no nic zobaczymy kilka dni...
a co u WAS?
Dodaj komentarz