• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

trick-or-treat!!!

takie teraz modne jest w Polsce zwlaszcza nie lubiec Halloween. na zasadzie ze to amerykanskie jest to nie lubiem i juz. a ja lubie. bez wchodzenia zbyt gleboko w korzenie tego swieta (w koncu tradycyjne Wszystkich Swietych tez korzeniami swymi siega czasow w ktorych znaczylo zupelnie co innego niz teraz...). po prostu - z punktu widzenia Dzieciakow - frajda. przebrac sie, potem chodzic od domu do domu i zbierac slodycze i inne frykasy:) ha! moze dlatego ze nie bylo tego za moich czasow (z drugiej strony - czekolada na kartki, ze slodyczy pamietam ze ogolnodostepne byly tylko cukierki-groszki, hehe), sama przezywam to calkiem mocno. w zeszlym roku Wieksza byla pierwszy raz. jako Czerwony Kapturek - Moja Mama uszyla jej sliczny kostium. [w tym roku Wieksza bedzie robic za zyrafe, hehe. kupilismy kostium, bo pomyslalam ze na za rok czy dwa Mniejszy bedzie mial:) ] Wieksza dokladnie pamieta ze chodzila od domu do domu, z Tatusiem swoim, koszyczkiem w reku i ze dostala duuuuuuuuuuuuuuuuzo slodyczy.
mam tylko nadzieje ze pogoda dopisze:)

31 października 2006   Komentarze (10)
BanShee
01 listopada 2006 o 01:30
a u mnie dzisiaj jakies dzieciaczki były i mówiły \"cukierek albo psikus\", ckierków nie mielismy to nie wiem co nas za szczęście spotka teraz :P
serducho=>zielone.okulary,women
31 października 2006 o 23:28
to koniecznie opisz jak bylo, bo ja na halloweenowym party to nie bylam:)
zielone.okulary
31 października 2006 o 22:38
no... ci wyrośnięci już trochę mniej słodcy ;P
zielone.okulary
31 października 2006 o 22:37
oj bo \"nasze\" święta w dużej mierze opierają się na tradycji... a ta tradycja to tak głęboko w serduszku jakoś siedzi... przynajmniej w moim przypadku...
a pierwsze w zyciu halloween party przedemną... takie z przebieraniem i z dynią...
pogoda? u nas całkiem znośno-spacerowa ;) szczęście dla tutejszych maluchów... tak jakoś szybko się w tej mojej malutkiej miejscowości przyjęło to święto... słodkie takie pielgrzymki małych żyrafiątko-duchowo-wampirzych roześmianych smerfiątek ;):)
serducho=>wszyscy:o)
31 października 2006 o 21:43
jak tak szczerze popatrzec to to wszystko co uwazamy za polskie tradycje - no moze nie wszystko ale wiele - tak naprawde \"przyszlo\" z innych krajow:) tak ze nie ma co sie boczyc :) oczywiscie - nic na sile, ale jesli by sie przyjelo, to czy to tak bardzo zle?:)
InnaM
31 października 2006 o 18:46
A dla mnie po prostu tamtejsza obyczajowość jest obca. Tylko tyle :)
poza_czasem
31 października 2006 o 10:53
Modne ,czy niemodne... ja nigdy tego nie lubiłem :P
mama
31 października 2006 o 09:53
a my z Filipem chętnie byśmy tak poświętowali. Ktosiu chciał kupić dynię, ale młody się boi. A po cukierki mają iść do babci.
carnation
31 października 2006 o 08:24
czasem szkoda, ze u nas nie ma takiego swieta. Chociaz z drugiej strony... co kraj to obyczaj, i moze nawet lepiej, ze mamy jakies swoje tradycje
gerappa
31 października 2006 o 03:41
a ja zwsze chcialam \"przezyc\" to swieto! i mam okazje! o ! rano po dynie lece! o!

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi