w kilku punktach..., serduchowate dyrdymaly

1.Wieksza pyskuje.

2. Wieksza ma katar i kaszel.

3. Mniejszy ciagle mi wisi u tylka tak ze nie moge sie nigdzie (doslownie : NIGDZIE!) bez niego ruszyc.

4. Mniejszy ma katar, lekki kaszel.

5. Mniejszzemu sie wlasnie przebily dwie dolne trojki. stan uzebienia - 16 sztuk.

6. Mniejszy nie przesypia nocy.

7. Moje Szczescie przez ten tydzien ma nadgodziny.

8. ja...czy musze tu cos jeszcze pisac?

serducho=>MG

09 listopada 2006 o 23:16

no to nie k... tylko madra bedziesz :)))

Myje-Gary

09 listopada 2006 o 22:01

1.Myje Gary rośnie ząb mądrości.Kurwa.

serducho=>calaja

09 listopada 2006 o 13:12

ha ha ha, bardzo smieszne :(

on sie tylka nie trzyma (bo jak?) tylko portek, a do sikania portki sciagam.

calaja

09 listopada 2006 o 13:05

jak Ci wisi u tyłka to jak chodzisz siusiu? ;)
Podziwiam Cię.

poza_czasem

09 listopada 2006 o 10:54

Czasami zastanawiam się jak sobie matki radę z tym wszystkim dają...

qe?

09 listopada 2006 o 00:18

.. sie ciesze, ze Mniejszemu juz tylko 4 zostaly? ;) no jakos sie trzeba pocieszac ;)

Malena

08 listopada 2006 o 23:57

oj biduleczka... takie to uroki macierzynstwa:)