• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

serduchowate dyrdymaly

Kategorie postów

  • aLichoWieJakie (9)
  • codzienne (58)
  • jadalne (9)
  • marudzone (24)
  • refleksyjne (62)
  • rozmowki (3)
  • usmiechniete (7)
  • wakacyjne (9)
  • wiersze (2)
  • wkurzone (15)
  • wydarzenia (49)
  • zdjecia (90)
  • zdolowane (37)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • a hop
    • blogi.pl
    • N-K
    • posadz drzewo :)
  • blogi.pl
    • BanShee
    • calaja
    • cyniczna
    • fanaberka
    • gacuss
    • harley
    • innaM
    • karotka
    • MagicSunny
    • martynia
    • MyjeGary
    • naamah
    • niebla
    • she
    • sunkissed
    • unsafe
    • yoasia
    • zielone
  • chmielewszczycy
    • agnes_adv
    • finetka
    • niepopra vna
    • ola
    • psotka
  • fora lub forumy
    • chmielewske po raz drugi
    • chmielewskie
    • kacik literacki
    • oreo
  • kroliki
    • kapiszonki
    • kroliki
    • uszata
    • ziabakowa
  • rozmaitosci
    • Joanna Chmielewska
    • serduchowe zdjecia
  • rozniste
    • 30+
    • bardziej
    • bazgrolki
    • blues ;)
    • codziejnik
    • grainne
    • jezynowa polAnka
    • mru
    • nikolka
    • pierwsza klasa
    • serduchowy blog #2
    • tatarak
    • zakamarki...
    • zakladka
    • zimno
  • sklepiki
    • bizuteria
  • strawa duchowa
    • Bible
    • Biblia
    • czytania
    • od Biedronki...
  • strawa fizyczna
    • ciacha :)
  • tematyczne
    • czerwone
    • spisy postaci

w skrocie...

bylysmy u lekarza z Oliwka. potwierdzil jedynie moje obawy ze byc moze nie mam wystarczajacej ilosci mleka. co za tym idzie - zwiekszyc ilosc kaszki do 4 lyzek (suchej kaszki, ktora potem rozrabiam woda oczywiscie) dziennie, za tydzien-dwa wprowadzic kaszki owsiane  a od 5 miesiaca warzywka. tylko sie zastanawiam jakie, bo wg glupiej ulotki mam zaczac od dyni, slodkiego kartofla lub... groszku... zgroza. i tego sie ten doktorek trzyma...ech... nic to trzeba bedzie chyba... od normalnego kartofla? od marchewki?? i jak ja zrobic te marchewke??? przeciez nie dam jej takiej marchewki nawet ugotowanej i startej, to trzeba jakos rozdyzdac z woda???

w kazdym badz razie troche sie uspokoilam, oliwka tez, moze to moje nerwy sie jej faktycznie udzielaja??? no to bidusia latwego zycia ze mna miec nie bedzie, nie da sie zmienic charakteru. tak ot po prostu. pstryk.

p.s. a TUTAJ sa ZYCZENIA :) dla Was oczywiscie!!!

20 grudnia 2003   Komentarze (3)
kamusia23
22 grudnia 2003 o 18:03
JAK to czytam to jakbym zapomniała zw Jakub był kiedys malutki szok ,no teraz to przynajmniej mi powie co jest bee ,a co mniam:)
Ala
22 grudnia 2003 o 09:49
nerwy udzielaja sie z cala pewnoscia - co jestety nie jest pocieszajace... :( Marchewke zmiksowana przeciez nie musisz "rozcienczac"... - przynajmniej tak mi sie wydaje wspominajac "zupki" robione domowym sposobem przez moja Matule. Marchewke i ziemniaka na poczatek ja bym dala, co do dyni to nie mam przekonania. kropka.
naamah
21 grudnia 2003 o 21:57
I nawzajem :)

Dodaj komentarz

Serducho | Blogi