wiesci z linii frontu :o)
mamusiu ja chce spac. taki mnie sie okrzyk z glebi serca wyrywa, i prosze mnie laskawie nie umoralniac, ze czego ty kobito chcesz, chcialas dwojki dzieci to zapomnij o spaniu i takie tam inne w te klocki. ja to wszystko wiem, i zdaje sobie sprawe i co tam kto chce jeszcze. co nie zmienia faktu ze po prostu chce mi sie spac. skoro w nocy srednia dlugosc sny to ok 4.5 godziny i to w conajmniej dwoch odcinkach, a w dzien moze drzemka godzinna lub poltorej, to uwazam ze ma pelne prawo mi sie chciec spac. i juz.
Dominik ssie. ssak znaczy z niego. :) wszystko gra. ssie mocno i efektywnie (a wcale nie dlugo... srednio mu wychodzi 10 minut. dluzej nie da rady - nie wezmie cyca do ust i juz.). ulewa. zwykle. po prawie kazdym posilku. sie mu nie odbija. chyba ze z cycem w gebie.
natomiast co do gazow - to moze to moja wyobraznia, ale wyglada na to ze jest ciut lepiej... baki puszcza glosne i porzadne:) kupy odrzutowe ciagle trwaja.
za to z zasypianiem ma problem. tzn nie ma problemu - zasypia przy cycu lub na rekach... natomiast polozony w koszyczku - natychmiast sie budzi. oj beda problemy...
niektórzy faceci też nie zasną bez cyca w ustach =)P.
Proszę pozdrowić Najmniejszego Stworka w domu =).
Koniecznie!
Dodaj komentarz