witaj maj!
tendencyjnie i specjalnie witam go dopiero teraz, jak raczyl sie zdecydowac na sloneczko! jeszcze pod wzgledem cieplosci to nie bardzo, ale ma sie i to wyrobic ponoc:)
Oliwka strajkuje pod wzgledem spania. w dzien sie wyzywa - spi do 3 godzin a potem przed 21-22 nie ma o czym marzyc! a ja przepraszam bardzo ale posiadam "utyty brzuch" i sie mecze szybciej! niestety Oliwka nie ma wzgledu na Brzuchola (choc wczoraj chciala go herbatka napoic!) i wariuje. w sumie jej sie nie dziwie, bo od ok. 2 tygodni jest w domu. najpierw przez moja chorobe potem przez to swoje nie-wiadomo-co, a na koncu przez pogode. no mam nadzieje ze sie to zmieni teraz - oby to slonko czasem sie nie rozmyslilo i sobie gdzies w sina dal nie pospacerowalo!!!!!!!
Dodaj komentarz