wrrrrrrrrrrrrrr...
sobie tak pomyslalam ze jak mocno powarcze to moze to chorobsko sie wystraszy i sobie pojdzie... troszke mnie pociesza fakt ze Mniejszego trzymalo bite 3 dni - goraczka ponad 39. to Wieksza ma jeszcze do jutra. do wieczora w zasadzie. zeszlej nocy sie az nastraszylam. wygladalo tak jakby majaczyla. ale jednak chyba nie, bo w malignie raczej sie nie ma swiadomosci, a z Wieksza mozna bylo sobie pogadac, tyle ze wymyslala takie niestworzone historie, ze szok. i mowila strasznie szybko, jakby ja kto nakrecil. po czopku przeciwgoraczkowym, po jakiejs godzinie juz bylo troszke lepiej... dzisiaj znowu - od rana rowniutko jak w zegarku - co 6 godzin ibuprofen... na papierku pisza ze dzialanie od 6 do 8 godzin. tak wlasnie. 6 godzin. po 6 godzinach - powtorka z rozrywki...
bylismy dzisiaj u lekarza, zbadal, obsluchal, pozagladal w nos, uszy i gardlo, zbadal tak "na szybko" probke moczu - wszystko czyste, tzn nos troche zapchany. mocz poszedl jeszcze do laboratorium, na wszelki wypadek. diagnoza? wirus. do 5 dni goraczka sie moze utrzymywac. dziekuje bardzo.
Mniejszy dostal szczepionke - booster przeciw grypie. po uprzednim obsluchaniu i obpatrzeniu. za kilka tygodni jak zdrowy bedzie to dostanie swoje planowe 2 szczepionki... na poltorej roku:) wazy 12.5kg, mierzy 86cm.
a ja... staram sie zbierac do tak zwanej kupy i nie panikowac... kupilam jakies uszka, z kapusta i grzybkami... pewnie nie beda tak smakowaly jak swoje... a moze jeszcze zrobie swoje... zobaczymy...
upieklam dzisiaj kokosanki z 8 bialek. wyszlo duuuuuuuzo. i pyszne, choc pieklam ciut za dlugo. nie szkodzi. zje sie. tylko nie wiem co zrobic zeby papier pergaminowy (wax paper) nie przyklejal sie na mur do pieczonego ciasta/ciastek. juz probowalam rozmaitych sztuczek, pryskalam olejem-bez oleju w sprayu, smarowalam margaryna, nie wiem co jeszcze mozna wymyslec??? bo z kokosanek niektorych to musialam nozem zeskrobywac papier.
nie pieklam pierniczkow, a mialam taka nadzieje ze Wieksza sie pobawi troche... i powykrawa... ech... nic to baska, zeby tylko zdrowa byla a Mniejszy coby sie juz nie rozchorowal, to jeszcze upieczemy. o.
Dodaj komentarz