zielono mi... ?
hmmm. bo tak. najpierw sobie
pomalowalam paznokcie na zielono. a potem zaczelam sie zastanawiac dlaczego ja
je wlasnie na zielono pomalowalam?? jako niedoszly psycholog (hehe, w koncu te
100 lat temu probowalam sie na psychologie dostac! a ze sie nie dostalam... no
coz. :D ) usiadlam i glowkuje. i dum-dumam. i wy-dum-dumalam ze to moze
tesknota za wiosna mnie sie tak podswiadomie objawila...??? :)
cici: a szablon zielony to ja mam od... no nie wiem ale chyba od poczatkow istnienia tego bloga? :)
,,Kolor zielony to cudowne przestrzenie łąk i lasów, ożywcze, wyciszające, przyjazne. Daje nam relaks, kojarząc się z odpoczynkiem na łonie natury. Przyroda jest tą cząstką świata, która pozostaje całkowicie w harmonii z kosmosem, dlatego tez ubieranie zielonego koloru daje nam namiastkę tej harmonii, tego wyciszenia i odprężenia, którego w naszym zabieganym życiu szczególnie nam wszystkim brakuje. Zielony to kolor tych wszystkich, którzy są wewnętrznie bardzo zmęczeni, którzy czują w sobie chaos.
Najchętniej noszą zieleń osoby, które czują ogromną potrzebę uporządkowania swoich emocji, którym brakuje wewnętrznej harmonii. Podświadomie odwołują się do barw natury, jakby sam dotyk tego ożywczego koloru przynosił ukojenie i szansę odnalezienia odpowiedzi na nurtujące pytania. Sygnalizują nim brak wewnętrznego uporządkowania, potrzebę odpoczynku psychicznego i odnalezienia własnej drogi. Jednocześn
ale zielony kolorek lakieru do paznokci nabylam za ostatnia wizyta, w 2008 roku :) ten mi sie zestarzal juz, aktualnie posiadam bardziej "zgaszona" zielen ;)
Dodaj komentarz