znowu mi notke zezarlo
jakies toto swinstwo nienazarte juz trzecia notke mi zezarlo. tym razem zupelnie bez mojej winy. no moze troszke - za dlugo sie zastanawialam nad obrazkiem chyba. no ale zeby tak od razu bez pytania wylogowywac sie? wredne.
no nic. najwazniejsze ze drapak niby zaczal troszke jesc. wczoraj natke z marchewki kawaleczek koperku i selera (wyczytalam w madrej ksiazce ze to mu mozna spokojnie dawac). dzisiaj kawaleczek jablka zjadl nadgryzl takie cos jogurtowe i skubnal sianka troszeczke. no i pije wode. zobaczymy. i w ogole taki wiecej ozywiony dzisiaj. moze bedzie dobrze? na wszelki wypadek moje drugie pol sprawdzilo adresy weterynarzy w okolicy. jak sie drapakowi nie poprawi przez najblizsze 2 dni to jednak sie wybierzemy.
poza tym - z innej beczki - chcialam wstawic adresik na marginesie stronki ale przeciez nie umiem. czy ktos umie i moglby wytlumaczyc???na razie zamieszczam tutaj.
- http://blog.tenbit.pl/magda-doc - milutki blogus:)
na razie tylko jeden bo jak nie dziala to bedem musiala siem zastanowic poteznie co tu zrobic:)
Dodaj komentarz