Zdjecia, strona 7

ostatnimi czasy. bo zobaczylam wiosne :)

:o)

... jak by sie kto pytal...
  

takiemu to dobrze...
 

do roboty, a co!:
   

komu komu??

... i ofiaruje wam trzy krzyzackie... szufle :P :)

a na koniec - zgaduj zgadula: co artystka (Wieksza OCZYWISCIE) miala na mysli?? :

no :)

zeby nie bylo ze upieklam i sama zezarlam - to prosze bardzo sie czestowac :)))

babeczko-muffinki (z przepisu na "salceson"-czyli ciasto ktore zepsuc potrafila tylko jedna ze znanych mi osob a to tylko dlatego ze sobie przepis poprzerabiala wg swojego widzimisie - tak TonyAlik, o tobie pisze :P ):

oraz owsiane ciasteczka ktore mecze juz drugi raz, z przepisu mojego Tescia - ciagle wychodza mi inne niz jemu, co nie znaczy ze wychodza niedobre :) z kawalkami czekolady i rodzynkami:

a, i zeby nie bylo ze same kulinaria to wklejam jedno z ostatnich arcydziel Wiekszej - tym razem las. a co tam literki robia to prosze mnie nie pytac, az tak daleko moja wyobraznia nie chce siegac :) :

:o)

Cora moja (lat 4.5 PRZYPOMINAM!) od swojego A. dostala co nastepuje:
*3 czekoladki tzw. Hershey kisses
*1czekoladowe male serduszko
*olowek z napisem LOVE oraz duzym serduszkiem na koncu
*bransoletke z koralikow, wsrod ktorych byly koraliki z literkami i napis I LOVE YOU (przy czym wyraz love zastapiono serduszkiem)
*maly notesik z serduszkami oczywiscie na okladce
*karteczke walentynkowa zdaje sie z Diego(postac z kreskowki)
oprocz tego - od calej reszty grupy: karteczki, od niektorych jeszcze a to lizaka a to czekoladke, a to cukiereczki :)))

no i jak -pytam sie JAK!!?? - ja teraz wygladam z moim marniutkim pierscioneczkiem...

ha! Wieksza w koncu pojela ze rysowanie moze byc fajne? tytul dziela... a wlasnie, zgadnie ktos??? :)

no to nastepna faja na swiatecznej "to do list" :) hihih. wlasnie dzisiaj zrobilam cos ponad 60 pasztecikow z warzywnym nadzieniem. pyyyyyyycha! zamrozilam, bedzie na naszego domowego Sylwestra we dwojke... eee.. ten no. w czworke oczywiscie ale MAM NADZIEJE ze Grzdlki przykladnie beda spac!!! :) dzieckowe pokoiki POSPRZATANE ( i tu fanfary poprosze, bo sie odgrazalam ze sprzatac ich nie bede, a jak mi beda w oko wlazic to pozamykam drzwi i juz!), choinka ubrana (pierwszy raz w zyciu tak wczesnie...), "duzy" pokoj tez, dom ustrojony. uszka i pierozki z kapusta zamrozone juz. barszcz bedzie OCZYWISCIE winiarowski (powinni mi placic za reklame :P ). jutro plany przewiduja upieczenie keksa i placka z makiem, oraz przygotowanie roznosci na kutie (namoczenie pszenicy) oraz warzywek na rybke po grecku. w Wigilie MS musi NIESTETY pracowac, no ale trudno sie mowi...

...czyli jakos tak spokojnie ze az sie dziwie...

a tu zdjecia pierniczkow bo sie KTOS dopominal :P :)

sliczne, pyszne i NIE TWARDE! bez czekania tygodniami z dusza na ramieniu - zmiekna czy nie ? :)

a ja sie wcale nie chwale oczywiscie :P hihihi.

... swietami...?

a robota szla tasmowo prawie (no przez te 10 minut, czyli kiedy dzieciaki sie jeszcze nie znudzily :) ). walkowanie...(to Wieksza oczywiscie) oraz wykrajanie ksztaltow:

posypywanie - tym czego sie akurat nie zdazylo wyzrec :P :

i prosze bardzo:

no to smacznego tak? i moze co do Swiat zostanie... :)

zlapalam pierwszy snieg.. juz po nim sladu nie ma na zewnatrz, a tu...

po reszte prosze klikac tu!

 ...a w moim ogrodku...

...na spacerku duzo bardziej jesiennie...

:o)
/po kliknieciu otworza sie albumiki ze zdjeciami/

 * * *

/na pytania: gdzie jest notka? kiedy cos napiszesz? - odpowiedzi brak.../