668 stron. matko. moja. no w sumie 10 lat jak by nie bylo... przy okazji sie nieco rozkleilam zerkajac na notki sprzed... 6-7 lat... :) heh. dobrze takie cos miec. tak mysle. tzn o ile sie nie uzywalo bloga do rzucania jadem w te i nazad - co calkiem mozliwe ze niezbyt milo by sie teraz czytalo - to taka rzecz jest bardzo fajna :D
rzecza calkiem malo fajna jest sprawa chomika. ze byl. ze mielismy takiego wierciolka malego... i juz nie mamy :( i mimo ze srednio toto oswojone bylo, mimo ze w rekawiczkach jedynie moglam ja brac na rece, mimo ze...
przykro i tyle. o. :(