wkurzylam sie i to nieziemsko. dlaczego ludzie mieszaja Boga we wszystkie zle sprawy tej ziemi???? Czy to On to wszystko robi??? On morduje ludzi???? Przeciez to jakies brednie, kretynstwo i w ogole nie wiem skad ludziom sie takie madrosci biora!!!! tlumaczenie ze nie wierzy w Boga bo jest tyle cierpienia na swiecie!!! ze nie chodzi do kosciola bo patrzac na katolikow czy innych wierzacych bierze go obrzydzenie!!! tudziez inne temu podobne bzdury!!! ze Bog zabiera nam naszych ukochanych ludzi. co to ma do rzeczy????????? Bog TAK BARDZO UKOCHAL czlowieka, ze nie chcial miec go jako zabawke-marionetke, lub nakrecana lalke!!! czlowiek jest smiertelny i umrzec musi - owszem przykro jest gdy smierc jest bez sensu, zal bunt i wszystkie inne uczucia sa jak najbardziej na miejscu. umiera 92letnia babcia - tez wszysscy jej bliscy placza to jest na miejscu jak najbardziej i nie ma w tym nic nieludzkiego. zal! oczywiscie ze ZAL! oczywiscie ze bede plakac nawet jesli mi zdechnie ulubione zwierzatko nie mowiac o czlowieku ktorego kocham! oczywiscie ze rozpacz jest wtedy pierwszym uczuciem!!! ALE - winic BOGA????? ZA TO???? Winic Boga za wszelkie zlo ktore sie na swiecie dzieje? Przypisywac Mu perfidie, i zawisc!!!???????? Ludzie!!!!! przeciez to pomylka totalna!!! klamstwo!!!!!!!!! BZDURA!!!!!!!! Bog nie jest Czlowiekiem -jest Bogiem, istota doskonala. Jest Miloscia. i w tej milosci - UCZYNIL CZLOWIEKA WOLNYM. Malo tego - dal mu dwa elementy pomocnicze - ROZUM i SUMIENIE. pozwolil mu dokonywac wyborow. I to naprawde NIE JEST JEGO WINA ze ukochal czlowieka najbardziej! NIE JEST JEGO WINA ze czlowiek chce bawic sie w bycie "bogiem" i wyznaczac ludziom jacy maja byc i dlaczego. wreszcie - NIE JEST JEGO WINA ze czlowiek jako ze przeciez jest najmadrzejsza istota - WYBIERA ZLO!!!!!!!!!!!!!
i mam gdzies jak kto odbierze to co tutaj napisalam!!!!!
trzesie mnie jak takie idiotyzmy czytam w roznych miejscach lub nawet slysze to z ludzkich ust. ciekawostka jest to ze ludzie umierajacy czuja wtedy bliskosc Boga najbardziej. czuja Jego cieplo. czuja Jego Milosc. A najglosniej krzycza ci, ktorzy zostaja. i jest to krzyk egoizmu...