idzie nowe...:)
no i ciekawostka taka jaki tez bedzie ten Nowy Roczek... a tam co sie bedem zastanawiac jeszcze mi siem cos z tego zrobi. co do naszego witania Nowego, to nie za bardzo bo Moje Szczescie w szalenstwach na sankach zlamalo nogem... no i guzik. dobrze ze... i tak mielismy Sylwestra spedzac w domciu :)
a co do Swiat - nie wiem czy Lucky cos do mnie chciala powiedziec - nie bylo mnie wtedy akurat przy moim zwierzaczku:(
kolejna swiateczna refleksja - tradycja to cudwna sprawa i... wszelkie gwaltowne zmiany sa niewskazane... :(
Bawcie sie dobrze:) no i SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!