taki sliczny dzien!!!
sloneczko sobie swieci ze wszystkich sil, a ja sobie siedze w pracy i wlasnie rozwazam sprawe zakupu elektrycznego podgrzewacza do olejkow eterycznych. jako pracownik mam ponoc prawo do upustu, okolo 30% a moze i wiecej - trzeba z szefowom pogadac:) taki podgrzewacz fajna sprawa, nie pali olejku tylko go wlasnie podgrzewa, co sprawia ze zapach sie roznosci bardzo powolutku... i olejku na dluzej wystarcza :o)
z tym sloneczkiem to sie jakos az chce zyc, usmiecham sie wiecej i szerzej i w ogole!!! a ma byc naprawde cieplusko dzisiaj - 25 stopni zapowiadajom:))))
na nowym blogu Lucky znowu mi jakoms notkem zmalowal...
jakis cymbal mi sie wpisal w komentarzu do poprzedniej notki, gdyby nie to ze mam tam tez komentarz naamah to bym calom notkem wykasowala i wkleila jeszcze raz, a tak to mi szkoda.
i tym optymistycznym akcentem...