no i ufff!!!!
o ludzie! zdalam ten egzamin. powinnam to zrobic juz z rok temu ale strach ma wielkie oczy:) zresztom jak zwykle. w moim przypadku bynajmniej. jakos sie tak odzwyczailam od roznych egzaminow - ostatni zdawalam... hmmm ze 4 lata temu chyba. wygodny siem ludz robi i tyle:)))
za oknem pogoda taka ze az mi sie wierzyc nie kce, slonko w pelnym rynsztunku, zadnej chmurki ani pol nawet, trzeba isc i cos porobic w ogrodku:) niech sobie rosnie!
a i Lucky moze wezmem ze sobom... szkoda ze ten ogrodek nie jest lepiej ogrodzony - bysmy mogli malucha wypuszczac oczywiscie jak ktos by byl na zewnatrz, a tak, - przecisnie sie smyk pod szczebelkiem, lub mi pod taras wejdzie i co zrobiem:)))
a tak przy okazji - znowu siem rozrandkowal, na nowym blogu zapis z ostatniej RANDKI