a dzisiaj...
sobie bylam w pracy bardzo milutko ( czytaj TUTAJ)
poza tym - ciagle sie ciesze wczorajszym zdanym egzaminem:) nie kazdemu siem udaje zdac tak ot sobie!:) ha! nerwowka byla badzo powazna, owszem. az sie Najmlodysz Ludzik biedny chyba zastanawial czemu ja taka zdrzazniona jestem... bidulek sie nawet za mocno nie ruszal, zeby czasem nie pogorszyc sytuacji:) ale za to potem.. .jak juz wiedzielismy ze zdalam... ha! odrobil sobie z nawiazka:))))
a tak w ogole i poza tym wszystkim to....
MI GORONCO!!!