90% normy :o) ... i co z tego:o(
Oliwka wyrobila! szacuje ze ok 90% kaszki wyladowalo w Oliwkczynym brzuszku:) hura hura hura.
natomiast w mojej glowie roznosci innego kalibru - otoz wlasnie mnie sie wydaje - po raz kolejny przez te 4 miesiace - ze Oliwka nie dostaje wystarczajaco duzo mleczka, i stad walsnie sie bierze jej ogolnie rzecz biorac - niezadowolenie... czemu tak mysle??? po nocy jedynie mam tyle mleka, ze jak sie naje to wytrzyma 2-3 godziny... a potem - im dale w las tym gorzej... tzn im dluzej tym gorzej - dochodzi do tego ze karmie co godzine pod wieczor... w miedzyczasie tak zwanem wypija 2-3 razy po 10 ml herbatki... i ta kaszka - 1 lyzka sychej kaszki rozrobiona czterema lyzkami wody... i ja sie dziwie ze Oliwka placze jak sie kaszka konczy... i co mam robic??? teraz ani wprowadzac sztuczne, ani co??? mam jej dac wiecej tej kaszki??? ludzie... boje sie tego sztucznego mleka, ze bedzie miec kolki czy cos... ratunku! uspokojcie mnie jakos. napiszcie mi cos. nie wiem co. albo nie piszcie.. histeria. chyba tak. :(