Swieta...
niby takie radosne, ale ja w tym roku na wesolo zyczylam TUTAJ, natomiast tutaj, na tym blogu bedzie na powaznie... bo i moj nastroj do skowronkowatych nie nalezy... taka bylam szczesliwa ze zaczynam swoja wlasna tradycje... ze czas najwyzszy, itepe. tymczasem... dobrze ze uszka Mama mi zrobila jak nas odwiedzila... barszcz z torebki... jedynie rybe jakos przyrzadze... oby choc ducha nie zabraklo... obym sie do reszty nie rozkleila...
a oto zyczenia... takie w tym roku wysylalam wszystkim mailem... dziele sie i z cala reszta, do ktorej adresu nie posiadam...
" Coz to za Dziecie slodko spi,
na sianie w twardym zlobie...
Aniolow piesn dla Niego brzmi,
wsrod pol, w tej nocnej dobie...
To, to jest Chrystus Pan,
co ludziom z nieba zostal dan.
Spiesz, spiesz Mu oddac czesc,
to Jezus syn Maryi..."
ubierzesz choninke... wspolnie z rodzicami, lub z bliskimi przyrzadzisz wspaniale posilki... beda koledy, prezenty, moze nawet i lza sie w oku zakreci... moze ci przyjdzie poplakac nawet bo Kogos zabraklo tego roku... i pewnie pojdziesz na Pasterke, bo taki zwyczaj...
wszystko tradycja -piekna, naprawde jedyna w swoim rodzaju... ale jakze pusta gdy Najwazniejszy jest jakby do niej dodatkiem... czy pamietasz po co ten dzien w ogole jest???
miedzy innymi po to by sie zatrzymac. by przestaly migac Ci przed oczami w szalonym pedzie obrazy dnia codziennego...
i jesli tego dnia moge Ci czegos zyczyc to tego, by sie z tego dnia nie zatracilo Najwazniejsze...
zagladnij wiec do zlobka twego serduszka... sprawdz czy aby nie jest pusty...
i oby nie sprawdzily sie do konca tym razem slowa koledy:
"nie bylo miejsca dla Ciebie,
w Betlejem w zadnej gospodzie,
i narodziles sie Jezu,
w stajni, ubostwie i chlodzie
nie bylo miejsca choc szedles,
jako Zbawiciel na ziemie,
by wyrwac z czarta niewoli
nieszczesne Adama plemie...
a dzisiaj czemu na swiecie
tyle jest wojen katuszy?
bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej czlowieczej duszy..."
i wybacz ton zadumy, refleksji w miejsce rozkrzyczania i rozesmiania... ja zycze Ci prawdziwej i jedynej Radosci!!! bo...
BOG SIE RODZI!!!!