taaaakie klocki :o)
zuzylam 80sztuk na te budowle...
oczywiscie podczas Oliwczynej drzemki, bo jakby byla w okolicy, to w zaden sposob nie dalaby dokonczyc :o) po przebudzeniu wydala kilka okrzykow zachwytu (oooo!!! oooo!!!!), po czym stwierdzila chyba ze ta wieza jest tak wysoka ze jej zimno w czub!
no i oczywiscie dopadl ja (Oliwke znaczy) duch-niszczyciel i po kilku minutach...
a ja sie zastanawiam czemu gosc ktory wymyslil klocki nie dostal nagrody Nobla???