aktualnosci...
no i Moje Szczescie wzial dzien wolny. kochany jest. przeciez moglby tak naprawde wysmiac moje strachy i powiedziec ze ze mnie jest gluptas ze sie robie zabobonna itepe. moglby. i mialby racje tak naprawde. ale zamiast tego pogadal z nibyszefem i wzial dzien wolny. czy ja mowilam jak bardzo GO (Szczescie, nie nibyszefa!) kocham???!!!
tak wiec "jadymy" (jak mawial moj s.p. dziadek) jutro do doktorka. posluchamy serduszka (Brzuchola), zmierzymy cisnienie (moje), zmierzymy Brzuchola czy mu sie uroslo w ogole (ostatnio bylo 35cm), sprawdzimy czy dalej jest porzadnie glowka w dol, itepe itede...
***
Oliwce sie poszerza slownik:) juz nie daje rady spisywac wszystkiego, bo zaskakuje nas prawie codziennie nowym slowem. wprawdzie jeszcze ciagle sa to pojedyncze slowa, ale napawa optymizmem:))
ostatnie "nabytki" to m.in.:
* sioj! => stoj
* siabaj => siadaj
* oc! (c z kreskom, niestety nie mam polskich czcionek) => choc
* balobi lub baloni => balonik
* pic lub popi => pic lub popic, co oznacza to samo :o)
* bou => ball, pilka znaczy sie
* am
ha!!!!