dol.
i zebym choc wiedziala o co mi tak naprawde chodzi, czego sie czepiam...
Wieksza sie stara z nocnikiem tak, ze szok, WIEM ze duuuuzym bodzcem sa te niespodzianki, dostaje je tylko kiedy sama zawola i zrobi siusiu lub kupe. dzisiaj tylko pol siusiu wyladowalo w pielusze, wczoraj tez tylko pol. wczoraj i dzisiaj bylismy na zajeciach, jak zwykle - Wieksza sie swietnie bawila.
Mniejszy przylepny, charakterny wprawdzie i uparty, ale taki slodki i kochany...
MS - jak zwykle - cieply, opiekunczy, cudowny...
wiec czego do jasnej anielki??? no na upartego by sie znalazlo - a bo dom moglby byc wiekszy, a bo z kasa niezaciekawie, a bo to a bo tamto. ale to by bylo szukanie dziury w calym... bo tak naprawde...
... tak naprawde brakuje mi przyjaciol. tam, przyjaciol. zwyczajnych znajomych. w realu. takich do pogadania o wsiem i niczem. takich do kawy raz w tygodniu... i nie piszcie mi - to sobie zapoznaj, to wyjdz, to... bo to nie jest takie proste. tutaj ludzie sa inni, maja inna mentalnosc. tutaj kazdy "how are you?" traktuje jak dzien dobry i nie przyjmuje do wiadomosci ze ktos moglby nie odpowiedziec : "fine thanks"... skorupki... przeciez 2 razy w tygodniu spotykam sie z innymi mamami... i co z tego...skorupki... i moze brakuje mi tupetu? albo nie wiem czego... zeby sie przebic...