mordercze narzedzia...
tak tak, kupilismy komplet... nozy!!! ciesze sie jak jaka wariatka, bo od slubu praktycznie sie nie moglam doprosic, ale prosze - cierpliwosc jednak poplaca :) hehe! wspaniale, chyba 6 roznych rodzajow plus ostrzalka. w tym 6 nozy do stekow. ha! o prosze bardzo:
oprocz tego kupilismy buciki dzieciom, bo te co ostatnio kupilismy to jednak sa "troszke za duzo za duze" :)
to but Mniejszego :)
a Wiekszej akurat nie moge znalesc? bede musiala zrobic zdjecie :) na razie utrudnione zadanie bo Wieksza jak zalozyla je na nozki po przyjsciu ze sklepu tak zdjac nie chce! :)
ogolnie jestem zmeczona ale to tez nic nowego... ech...
p.s. update. zrobilam zdjecia bucikom Wiekszej: